Zdarzyło Ci się kiedyś mieć bardzo dużo figur, ale zamiast brać na nie lewy, to musiałaś/eś je wyrzucać lub wychodzić spod nich? Bohaterka naszego rozdania nie wzięła zbyt dużo lew na swoje 16 punktów, bo trafiła na rozgrywającego w wysokiej formie…
Ale zacznijmy od początku. Nasz doświadczony bohater otrzymał:
Otworzył 1trefl, przeciwniczka weszła 1BA, a partner skontrował. Kontra na 1BA po naszym otwarciu jest karna. Śpiewał już o tym Maciej Kossowski w swoim hicie: “Ja mam dużo punktów, ty masz dużo punktów, przed nami siódme niebo”. Pasujemy więc, a przeciwniczka rekontruje. Nie ma co się obawiać – taka rekontra oznacza, że to oni się boją grać kontrakt i będą uciekać. I rzeczywiście: próbują uciekać w trefle (partner kontruje), a następnie w kiery. Już rozgrzewamy rękę, żeby zaczerwienić ten kontrakt, partner jednak nie daje nam tej szansy i licytuje 3karo. Jest środa wieczór, dobry nastrój, licytujemy więc 3BA i stajemy się rozgrywającym.
Cała licytacja:
Przeciwnik wistuje w 2 kier i rozgrywamy:
Przede wszystkim mamy na linii 23 punkty, a lewy przeciwnik zalicytował 1BA. Musi on więc posiadać zarówno króla trefl, jak i króla kier oraz asa pik. Pierwszą lewę bierzemy waletem kier i sprawdzamy nastroje w karach. Do Króla karo spada walet z lewej. Już wiemy, że weźmiemy 6 kar, bo lewy przeciwnik z singlem nie powiedziałby 1BA z singlem. Rozgrywający zauważył, że po zgraniu wszystkich kar będzie miał problem z dojściem do ręki, aby wykonać PEWNY impas trefl. Zrobił to więc od razu i przystąpił do ściągania kar. Lewa przeciwniczka nie chciała wysinglowywać króla trefl, więc w ostatnich 5 kartach zostawiła sobie AD pik, Króla kier i Kx trefl. Bezlitosny rozgrywający kontynuował bezlitosną rozgrywkę i ściągnął króla asa kier i waleta kier znowu stawiając zawodniczkę w ciężkiej sytuacji. Rywalka zdecydowała się wysinglować asa pik. Doświadczony Krzyś wyszedł więc małym pikiem wyrabiając sobie lewę na króla w tym kolorze. W ten sposób 3BA na 23 punktach zostało zrealizowane z trzema nadróbkami!
W drugim turnieju zwyciężyli jednak Marek Czerepak i Tomasz Spodenkiewicz! Awans do Pików za to wywalczyli Ireneusz Cybulski i Mariusz Faliński oraz Konrad Długosz i Elżbieta Pytlarz